Jedni i drudzy…

Nie mam konta na Twiterze, ale z konieczności niejako, sprawdzam co tam piszą niektórzy bohaterowie moich tekstów. Bez dwóch zdań zastępca (rzecznika Schaba) Radzik i zastępca (rzecznika Mitery) Dudzicz są osobami, których obfitą twórczość produkowaną w sieci warto śledzić.
900 sędziów polskich (gdy piszę te słowa, liczba pewnie jest już większa) wystąpiło z listem otwartym do OBWE w sprawie organizacji wyborów na urząd Prezydenta RP w Polsce.
Rozumni ludzie, wolni od politycznego zacietrzewienia, świadomi standardów demokratycznego świata wiedzą, że to co rządzący chcą nam zafundować 10 maja bądź tydzień czy dwa później ma tyle wspólnego z demokratycznymi wyborami opisanymi w naszej Konstytucji co demokracja ludowa z epoki słusznie minionej z tą prawdziwą.
Wśród wielu wpisów chorych z nienawiści do sędziów hejterów są i wpisy sędziów Dudzicza i Radzika. Dla pana zastępcy Radzika, to**„najsmutniejsza lista jaką czytał”.Z kolei pan zastępca Dudzicz zastanawia się, czy„osoby podpisujące przeczytały wcześniej, to pod czym się podpisały”.**
Trudno naprawdę trudno polemizować z osobami, będącymi sędziami i mającymi taką wizję świata jak zastępca Radzik i zastępca Dudzicz .
Można za to odpowiedzieć im tak:
Dla jednych liczy się prawo, dla drugich wola polityczna tych co rządzą.
Dla jednych jest Konstytucja, prawo międzynarodowe i zgodnie z nimi uchwalone ustawy, dla drugich są niechlujne potworki przyjmowane w nocnym amoku pod kierunkiem tego, który Konstytucję miał tam, gdzie światło dzienne zbyt często nie dociera.
Dla jednych niezależność sądów i niezawisłość sędziów to kanony świata Zachodu, do którego należymy, dla drugich to takie sobie pojęcia, których doraźny sens nadaje wola tych co rządzą.
Dla jednych minister sprawiedliwości (ten i każdy kolejny) to polityk, który ma zapewnić sprawne działanie sądów, właściwe warunki pracy i czuwać nad stanowieniem mądrego, trwałego prawa, dla drugich to promotor karier, autorytet i punkt odniesienia.
Dla jednych niezależna PKW, stabilne prawo i przejrzystość procedur to podstawa uczciwych wyborów, dla drugich uśmiech ministra Sasina wystarczy zupełnie.
Jak pewnie pan Przemek i pan Jarek się domyślają, nie zaliczam ich do tych pierwszych.
Gdybyście panowie, mieli wątpliwości jak zareagować na ten zuchwały list sędziów, poddaję pod rozwagę co następuje:
Podpisanie tego listu spowodowało niemały zamęt. Był to jednak zamęt grubymi nićmi szyty i wiemy lep jakiej propagandy kryje się za tymi nićmi.
Dlatego też, te złożone podpisy, zewrą jeszcze bardziej nasze szeregi!
To wszytko każe nam powiedzieć mocno i stanowczo: Sędziowskim jawnopodpisywaczom mówimy nie!
Brygada sędziów z awansu ministra Ziobry i nominacji neo krs zobowiązuje się z okazji okrągłej rocznicy rządów tych co teraz rządzą zaciągnąć wartę patriotyczną, tak aby więcej takich wpisów w sieci nie było.
