List otwarty sędziego Gąciarka do mniejszego zastępcy
Pan Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Olsztynie Wiceprezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Tomasz Koszewski
Szanowny Panie Zastępco/Wiceprezesie ! Z wielkim zainteresowaniem śledzę Pańską wzmożoną aktywność służbową.
Ja się zupełnie Panu, Panie Zastępco nie dziwię. Wszyscy trzej - mam tu na myśli Pana, Pańskiego bezpośredniego przełożonego, człowieka legendę (tak, tak, legendarna już apolityczność i niezależność złotoustego prezesa z Olsztyna znana jest w całej Polsce) Macieja Nowackiego i bezdyskusyjny Autorytet na Warmii i Mazurach, czyli Wielkiego Zastępcę Michała Lasotę, nie macie lekko z tym warchołem Juszczyszynem. Co więcej, pracujecie Panowie w warunkach szczególnie trudnych. Trzeba zatem docenić Wasze, a szczególnie Pańskie, Panie Zastępco Koszewski, starania i poświęcenie. A grzechy i przewiny krnąbnego sędziego Juszczyczyna są zaiste wielkie. Jak on śmiał, tak publicznie poskarżyć się na działania podwładnych Zbigniewa, Zawsze Mam Rację, Ziobro !!! Sam nie wiem. Ale obiecuję Panu solennie, że osobiście udzielę mu reprymendy ! Może się Pana przestraszy ?
A na razie Panie Zastępco, proszę nie tracić nadziei. Może już wkrótce sędzia Paweł Juszczyszyn zrozumie swoje błędy i przewiny, uderzy się w pierś, przeprosi i obieca poprawę?
Proszę również pamiętać, że w tej trudnej misji ani Pan, ani Pańscy nietuzinkowi przełożeni, nie jesteście i nie będziecie sami. Sędziowie w całej Polsce patrzą na Wasze działania. A jak Pan zapewne wie, sędziowie mają dobrą pamięć, precyzyjną, analityczną i długą. Tak więc Pańskie starania nie pozostaną anonimowe.
Ponieważ z racji funkcji które Pan pełni oraz z racji tego, że jest Pan neosędzią (czyli osobą, której orzeczenia nie zapewniają należytej ochrony prawnej obywatelom) nie mogę Panu życzyć sukcesów zawodowych, proszę przyjąć życzenia dobrego.zdrowia.
List ten traktuję jako publiczny, bo dotyczy Pana działalności w związku ze sprawowanymi funkcjami publicznymi.
P.S I Pisząc o prezesie SO w Olsztynie per: “Wielki Zastępca” nie zamierzałem w żadnej mierze umniejszyć Pańskich osobistych zasług w umacnianiu wizji sądów a’la Zbigniew Ziobro. Przyzna Pan jednak, że być centralnym zastępcą wzorca obiektywizmu, niezależności i apolityczności, Piotra Schaba, to jednak nie to samo, co bycie jedynie takim regionalnym jego pomocnikiem. Ale proszę nie tracić nadziei. Może i Pana gorliwość zostanie należycie dostrzeżona i doceniona. To,że jest dostrzegana, to pewne, a jeśli nie będzie doceniona, to może być Pan pewien, że będzie należycie oceniona, wszechstronnie i uczciwie.
P.S II Gdyby był Pan łaskaw podzielić się moim listem z Pańskimi przełożonymi, proszę pamiętać (i im również to przekazać), że nazywam się Gąciarek, Piotr Gąciarek, a nie Piotr G.
Z góry dziękuję.
Piotr Gąciarek, sędzia SO w Warszawie, członek SSP :“Iustitia”, od kilku dni znów w pracy, której nie mógł wykonywać przez 420 dni na skutek pisemnej konkluzji ze spotkania wydanej przez podających się za sędziów, panów Konrada Wytrykowskiego i Jacka Wygodę oraz współdziałającego z nimi ławnika Jacka Karola Leśniewskiego z niebędącej sądem izby dyscyplinarnej obradującej wówczas w gmachu Sądu Najwyższego.