List sędziego Gąciarka do byłego prokuratora F.Michery

Pan neosędzia Franciszek Michera

Szanowny Panie Michera !

Nie piszę do Pana per panie sędzio, bo jako były prokurator żadnym sędzią Pan nie został. Musze się z Panem podzielić pewnym swoim dylematem. Nie mogę się zdecydować, co jest Pańskim większym wyczynem: Próba uzyskania od przebierańców z tzw. izby dyscyplinarnej zgody na doprowadzenie do prokuratury sędziego Igora Tuleyi, czy też przyjęcie przez Pana nominacji na stanowisko Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Olsztynie. Oba te Pana osiągnięcia świadczą o wysokiej samoocenie i przekonaniu, że wykonując zawód prawnika można zrobić wszystko. Nawet składać sprzeczne z prawem i rozumem wnioski do gremium uzurpującego sobie miano izby Sądu Najwyższego czy też uznać, że ma się kwalifikacje zawodowe i moralne do pełnienia funkcji zastępcy rzecznika dyscyplinarnego.

Przy okazji gratuluję Panu znalezienia się w ekskluzywnym gronie lokalnych zastępców Piotra Schaba. Są tam wszak osoby o szczególnych walorach etycznych, by wspomnieć:

- Jakuba Iwańca, zastępcę rzecznika dyscyplinarnego przy SO w Warszawie

- Jarosława Dudzicza zastępcę rzecznika dyscyplinarnego przy SO w Gorzowie Wielkopolskim

Panie Michera, nie wiem na czym się Pan zna, co Pan w życiu potrafi, ale jedno jest pewne i to nie tylko dla mnie, ale dla większości sędziów: Nie ma dla Pana miejsca wśród sędziów i nie spełnia Pan kryteriów do wykonywania innych zawodów prawniczych.

Życzę zdrowia, bo sukcesów w pracy, z przyczyn oczywistych nie mogę Panu życzyć

List ten traktuję jako otwarty, bo dotyczy Pańskiej działalności zawodowej jako funkcjonariusza publicznego.

Jest mi zupełnie obojętne kogo Pan powiadomi o treści mojego listu: rzecznika Schaba, przewodnicząca Pawełczyk-Woicką czy tez inne osoby i gremia. Proszę jedynie pamiętać, że nazywam się Piotr Gąciarek, nie Piotr G

Objaśnienie: SĘDZIA - to osoba wyłoniona w uczciwej procedurze konkursowej przez konstytucyjny organ w postaci Krajowej Rady Sądownictwa i powołana na wniosek KRS przez Prezydenta. W Pana przypadku, nie było ani uczciwej procedury ani legalnej KRS, a zatem i wniosku od KRS.

SSO Piotr Gąciarek, członek SSP “Iustitia”

Piotr Gąciarek
Piotr Gąciarek
sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie