Lista wstydu

https://www.prezydent.pl/aktualnosci/nominacje/art,209,nominacje-sedziowskie-w-palacu-prezydenckim.html

Ten wpis jest dla mnie jakoś tak osobiście trudny. Prawie 60 koleżanek i kolegów, sędziów sądów rejonowych uznało, że takie rzeczy:

  • powołanie przez polityków swojej krs
  • dotychczasowy sposób działania sędziów zasiadających w neo krs
  • całkowite milczenie wobec niszczenia niezależności sądownictwa i konsekwentnego zastraszania sedziów
  • faktyczna aprobata poczynań pana Schaba i jego pomagierów
  • poważne nadużycia przy zbieraniu podpisów poparcia przez kandydatów do krs
  • brak wymaganej liczby 25 podpisów poparcia u wesolutkiego prezesa z Olsztyna
  • ocena poczynań neo krs przez TSUE i SN (w uchwale 3 izb z dnia 23.01.2020 r.)

to w gruncie rzeczy nieistotne głupstwa, coś nad czym można ot tak przejść do porządku dziennego. Oczywiście nie mam żadnych pretensji do pani Dalkowskiej z ministerstwa, czy do pani Adamczyk-Łabudy z SO w Warszawie. Opłaca się służyć na co dzień złotoustemu ministrowi. Opłaciło się wspierać (jako sędzia delegowany do biura neo krs) rzecznika Schaba i jego zastępców w ściganiu odważnych i niezależnych sędziów.

Nie można się dziwić, że awansował dobry znajomy polityka Piebiaka prezes SR w Pruszkowie, zaangażowany osobiście w zgłaszanie kandydatur do neo krs. Nie zaskakują nazwiska obecnych prezesów sądów okręgu warszawskiego jak np pani Pąsik z SR dla Warszawy Mokotowa czy pani Stachniak-Rogalskiej z SR dla Warszawy Żoliborza.

Zupełnie normalne jest, że ktoś taki jak pan Gradus-Wojciechowski, zasiedziały na delegacji w ministerstwie sprawiedliwości dostał nominację. Należało się, proste. Jeszcze bardziej oczywiste jest, że nominację odebrała także pani Kamila Spalińska, aktualnie zajmująca się przygotowywaniem projektu, który umożliwi Zbigniewowi Zawsze Mam Rację Ziobro pozbycie się niewygodnych sędziów (jako zastępca dyrektora departamentu legislacyjnego ustroju sądów w ms).

Ale kilka co najmniej nazwisk trochę jednak dziwi, a na pewno boli. Bo są na tej liście także osoby świetnie merytoryczne przygotowane, doświadczone. Jak choćby koleżanki z SR dla Warszawy Żoliborza. No cóż należało się im, okienko awansowe trzeba było wykorzystać.

Pomysłowość ludzi usiłujących usprawiedliwiać własne złe wybory, naruszenie zasad etyki sędziowskiej i przymknięcie oczu na to co podłe i nieuczciwe, jest wielka, wręcz nieograniczona. Będziemy słyszeć i czytać przez lata, a to, że miałem czy miałam kwalifikacje, że nie mogłam czekać, że mi się należało, że nie interesuję się polityką, że krs został powołany na podstawie ustawy uchwalonej przez parlament. Itp, itd. Wyrzuty sumienia, wstyd, czy wręcz poczucie zwykłego obciachu (bo czyż nie jest obciachem dobrowolnie poddać się ocenie panów Drajewicza, Mazura, Mitery, Dudzicza czy Nawackiego?) trzeba jakoś przytłumić.

Żadnej dokładnie żadnej spośród prawie 60 osób, które przyjęły od Prezydenta nominacje do SO w Warszawie nigdy nie widziałem na żadnej demonstracji w obronie SN czy represjonowanych kolegów. Nigdy niczego nie podpisywali. Nie stawali do zdjęć. Wybrali inaczej.

Zapytają cię o legalność powołania, mów, że to nie twoja sprawa.

Zarzucą ci pójście na skróty, śmiej się z frajerów.

Zapytają czy nie przeszkadza ci upolitycznienie krs, mów, że masz dużo pracy.

Zapytają czy nie przeszkadza ci co ludzie Ziobry robią z Tuleyą, Juszczyszynem czy Morawiec, powiedz, że sami sobie winni, było siedzieć cicho.

Nigdy się nie przyznawaj.

Państwo z Sądu Okręgowego w Warszawie, nie uciekniecie przed wstydem i pytaniami. Tak naprawdę do końca Waszej kariery.

Okiem Sędziego
Okiem Sędziego
Głos przedstawiciela III władzy, sędziego praktyka z kilkunastoletnim doświadczeniem
Przejdź do oryginalnej publikacji