Róbmy swoje !

Róbmy swoje. Śpiewał mistrz estrady Wojciech Młynarski.
Czasy dla nas sędziów już od dłuższego czasu nie są wesołe. Dla niezależnych i przywiązanych do etosu, (do prawdziwego etosu zawodu) prokuratorów wręcz tragiczne. Łamanie Konstytucji przez przedstawicieli władzy wykonawczej i ustawodawczej, uparte ataki na sądy i sędziów maskowane hasłami o reformie, uzdrowieniu i poprawie. To nasza smutna codzienność. Dodać należy jeszcze represje wobec tych niepokornych, niezależnych i odważnych. Juszczyszyn i Tuleya to nazwiska dziś już symboliczne.
Ale jest w tym wszystkim czas i miejsce na śmiech, na przekór wszystkiemu i wszystkim. Na nadzieję. I na wiarę, że damy radę, mimo wszelkich przeszkód i zagrożeń.
To prawda, że trudno dziś być sędzią przywiązanym do praworządności i Konstytucji. Trudniej niż kiedyś być w pełni niezależnym i niezawisłym. Łatwiej, dużo łatwiej niż kiedykolwiek można paść ofiarą szykan i represji. To wszystko prawda. Ale ciągle można orzekać niezawiśle, odważnie, zgodnie z Konstytucją, prawem i własnym sumieniem. Zawsze mamy wybór jak się zachować. A recepta jest prosta. Trzeba zachować się przyzwoicie, co w naszym przypadku oznacza orzekanie niezależne, wolne od nacisków i kiedy trzeba odważne.
A że czasem trudno? Cóż taki zawód sobie wybraliśmy.
Sędziemu daleko do gwiazdy pop i byłoby śmieszne porównywać te dwie profesje. Ale spójrzcie Koleżanki i Koledzy jak Kim Wilde, gwiazda niezapomnianych lat 80, poradziła sobie. Obcy kraj, pod władzą komunistów, nieobecna ochrona i dziwni faceci, którym się wydaje, że są zabawni. A tu jeszcze śpiewać trzeba bez playbacku, trzymając ich za ręce. Ale dała radę. I my też damy radę. A że czasem przeszkadza nam w tym ten czy ów karierowicz, zaprzedany politykom, łasy na zaszczyty i pieniądze, to tylko niedogodność. Każdy z nas dobrze wie, kto nam dziś przeszkadza w naszej pracy, tak jak Kim przeszkadzali na scenie dziwni panowie.
Nie musicie trzymać się za ręce i uśmiechać się do karierowiczów, którzy swoje życie zawodowe zawiesili na politykach. Wystarczy robić swoje. Najlepiej z wdziękiem:)
Klasa się obroni. Karierowicze pozostaną, nie zdając sobie sprawy jak bardzo są śmieszni.
