Przykład sądu z Krakowa
W opinii premiera Morawieckiego, „szczególnie znamienny jest przykład sądu z Krakowa”. Premier będzie zachęcał „pana przewodniczącego Timmermansa, aby się przyjrzał temu przykładowi bardzo uważnie. Wszystko wskazuje bowiem na to, że działała tam zorganizowana grupa przestępcza" (wywiad opublikowany w Gazecie Polskiej 13 czerwca 2018 r.).
Premier nie doprecyzował, o który krakowski sąd mu chodzi oraz, czy ma na myśli ujawnioną w ubiegłym roku aferę dotyczącą dyrektorów sądów i byłego prezesa SA w Krakowie. Z kontekstu wypowiedzi wynikało raczej, że odnosił się do bieżącego konfliktu sędziów krakowskich z nowym kierownictwem SO w Krakowie, choć słowa o zorganizowanej grupie przestępczej użyte zostały w czasie przeszłym.
Przypomnijmy, sprawa sędziów krakowskich stała się głośna po odwołaniu w listopadzie 2017 r. prezes SO w Krakowie - Beaty Morawiec i po powołaniu na jej miejsce w styczniu 2018 r. SSR Dagmary Pawełczyk-Woickiej, która objęła funkcję prezesa sądu okręgowego, bezpośrednio po 2-letniej delegacji w Ministerstwie Sprawiedliwości. Jest nadto blisko związana towarzysko z ministrem Ziobro. Nowa prezes rozpoczęła urzędowanie od odwołania rzecznika sądu - SSO Waldemara Żurka. Na tym tle powstał konflikt z kolegium sądu, z którego 8 osobowego składu, 6 członków złożyło rezygnację.
Kolejnym krokiem nowo powołanej prezes było odwołanie trójki przewodniczących wydziałów w sądzie okręgowym, którzy wcześniej zrezygnowali z pracy w kolegium. Odwołanych zostało nadto 3 przewodniczących wydziałów w sądach rejonowych.
Działania te, a także wydawane zarządzenia ograniczające swobodę szkoleń i wypowiedzi, spotkały się bardzo negatywnym odbiorem ze strony sędziów, którzy na zwołane na dzień 16 maja 2018 r. Zgromadzenie Przedstawicieli Sędziów Okręgu SO w Krakowie przygotowali projekt uchwały o votum nieufności dla prezes sądu. Niestety termin zgromadzenia, i to po raz dugi, został w tym dniu, w ostatniej chwili, odwołany. Spotkanie przedstawicieli sędziów odbyło się więc na korytarzu, a media obiegło zdjęcie SSO Dariusza Mazura, który stojąc na ławce przemawia do zebranych sędziów. O sprawie tej pisaliśmy już na naszej stronie, publikując w zakładce „Poza Łodzią” „List poparcia dla sędziów krakowskich”, pod którego papierową wersją zebraliśmy 89 podpisów łódzkich sędziów.
Uchwała wzywająca prezes Pawełczyk-Woicką do ustąpienia z funkcji została ostatecznie podjęta na Zebraniu Sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie w dniu 24 maja 2018 r. Tekst uchwały, zawierający szczegółowe zarzuty sędziów wobec prezes sądu, również opublikowaliśmy na naszej stronie w zakładce „Poza Łodzią”.
Naszą solidarność z sędziami z Krakowa wyraziliśmy nadto w uchwale Zgromadzenia Przedstawicieli Sędziów Okręgu SO w Łodzi z dnia 11 czerwca 2018 r. Identyczne stanowisko zajęli sędziowie warszawscy w uchwale Zgromadzenia Przedstawicieli Sędziów Okręgu SO w Warszawie z dnia 14 czerwca 2018 r.
Sprawa stała się tak głośna, że w dniu 15 czerwca 2018 r. została dopisana do porządku obrad aktualnie urzędującej KRS. Przewodniczący rady uznał, że skoro informacja o sytuacji w SO w Krakowie aż 30 razy pojawiła się w materiałach prasowych, a liczba międzynarodowych organizacji, do których wysłano przetłumaczony tekst uchwały zajmuje dwie kartki A4, rada nie może pozostać w tej sprawie obojętna. Po wysłuchaniu prezes Dagmary Pawełczyk-Woickiej – równocześnie członka aktualnie urzędującej KRS - uznano, że w Krakowie może dochodzić do nieuzasadnionych nacisków wewnętrznych na niezawisłość sędziów, a także do działań sprzecznych z art. 89 u.s.p. nakazującym sędziom w sprawie skarg zachowanie drogi służbowej. Wymaga to, w ocenie rady, podjęcia czynności wyjaśniających, a w przyszłości być może także dyscyplinarnych. Uznano, że sprawa ma charakter bardzo pilny, w tym w kontekście zaplanowanego na 21 czerwca wysłuchania KRS przez Europejską Sieć Rad Sądownictwa, która ma zdecydować o spełnianiu bądź nie przez polską radę standardów tej organizacji. Zdecydowano o powołaniu specjalnego zespołu, który zbierze się 20 czerwca i wysłucha drugą stronę sporu czyli sędziów z Krakowa. Po dyskusji i po przerwie w jawnych obradach, zdecydowano, że na spotkanie zespołu zaproszona zostanie tylko była prezes SO w Krakowie - Beata Morawiec, a jeżeli nie przyjmie zaproszenia, zostanie ono ponowione na posiedzenie plenarne 9 lipca 2018r.
W kwestii oceny stawiennictwa pani sędzi Morawiec na posiedzeniu zespołu odsyłam do artykułu SSO Tomasza Krawczyka „Dlaczego sędzia Beata Morawiec nie powinna przyjąć zaproszenia ….”
Na posiedzeniu rady padły nadto stwierdzenia, że „problem”, który ja rozumiem jako sprzeciw sędziów wobec podporzadkowaniu ich władzy politycznej, występuje nie tylko w Krakowie, ale także w innych sądach w Polsce. Z tym ostatnim stwierdzeniem akurat się w pełni zgadzam. Zgadzam się też z premierem że „szczególnie znamienny jest przykład sądu z Krakowa”.