Krzysztof, dziękuję!

źródło: FWS

https://oko.press/krzysztof-parchimowicz-rezygnuje-z-kierowania-lex-super-omnia/

Dziękuję jak obywatel, jako sędzia i jako kolega.

Jako obywatel, bo prokuratorzy tacy jak Ty, w tych trudnych czasach, gdy prokuratura stała się posłusznym narzędziem w ręku polityka o osobliwym w tej części świata rozumieniu praworządności, dają swoją twardą i niezłomną postawą nadzieję społeczeństwu, że będziemy mieli normalną prokuraturę, a nie igraszkę w ręku pana Zbyszka.

Jako sędzia, bo dzięki Tobie i Twoim odważnym koleżankom i kolegom z Lex Super Omnia miałem i mam nadzieję, że będę spotykał na sali prokuratora – rzecznika interesu publicznego i strażnika prawa, a nie bezwolnego, zastraszonego bądź skorumpowanego przywilejami, posłusznego urzędnika

Jako kolega, bo to wielki honor znać Kogoś takiego jak Ty.

Cena jaką ponoszą ci najbardziej dziś aktywni, najbardziej zaangażowani spośród nas – sędziów i prokuratorów – jest wysoka, czasem bardzo wysoka.

W przypadku odważnych i niezależnych prokuratorów koszty osobiste zaangażowania w obronę podstawowych wartości były i są szczególnie duże. Być sędzią otwarcie, uparcie i odważnie broniącym niezależności sądów i własnej niezawisłości jest dziś trudno, wiąże się to z ryzykiem represji. Bronić niezależności prokuratury jest o wiele trudniej. I o wiele więcej się ryzykuje. Sędziego (jeszcze) minister sprawiedliwości choćby bardzo chciał nie może z dnia na dzień przenieść na drugi koniec Polski. Prokuratora minister może i przenosi, gdy ma taką fantazję.

Krzysztof! W swoich niezliczonych publicznych wystąpieniach i w mowie i w piśmie zawsze do bólu konsekwentnie upominasz się o wolną od polityki prokuraturę, o rozdział funkcji ministra sprawiedliwości od funkcji prokuratora generalnego. Ale też, co pamiętają wszyscy, dla których Twój głos był i jest ważny, zawsze bronisz nas sędziów i przypominasz, że praca prokuratora ma sens tylko gdy będzie występował przed niezależnym sądem.

Nie lubisz ludzi z tytułami co zapomnieli komu i czemu służyć ma prokurator. Nie lubisz draństwa i dziadowskiego karierowiczostwa. Nie lubisz tych boją się własnej przyzwoitości.

Choć to trudne dziś do wyobrażenia, prokuratura będzie kiedyś normalna. Będzie normalna dzięki Tobie i Tobie podobnym.

Okiem Sędziego
Okiem Sędziego
Głos przedstawiciela III władzy, sędziego praktyka z kilkunastoletnim doświadczeniem
Przejdź do oryginalnej publikacji