Nasz kochany zastępca

źródło: FWS

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/sedzia-radzik-orzeczenie-tsue-nie-ma-wplywu-na-rzecznikow-dyscyplinarnych/hp7e2sx

Nie będę zaprzeczał, temu co i tak wszyscy widzą. Mam pewną słabość do sędziego zastępcy Przemysława W. Radzika. Śledzę bacznie radosną twórczość trzech tenorów z ulicy Rakowieckiej, ale zastępca Radzik – i tu trzeba oddać mu sprawiedliwość – wyróżnia się wyraźnie na tle swego szefa Schaba i kolegi Lasoty. Rzecznik Schab marszczy czoło i śmiertelnie poważnie wygłasza bądź wypisuje w komunikatach kolejne urzędowe opowieści dziwnej treści. Sędzia zastępca Lasota, wypracował swój własny styl. Styl cichego ale konsekwentnego działania. Specjalnością zastępcy Lasoty stali się sędziowie, co nie wiedzą jak mają orzekać. Na tym tle sędzia zastępca Radzik wyrasta na prawdziwą gwiazdę medialną. A to ciekawy wywiad, a to niebanalne wpisy na Twitterze. I jak tu, choć trochę nie polubić sędziego Przemysława?

Weźmy jeden z ostatnich wpisów sędziego zastępcy na Twiterze. Ileż tam powagi, wzniosłości. Jakie zaklęcia! Drogi Panie Sędzio Zastępco Przemysławie! W suwerenność naszej wspólnej Ojczyzny godzi wielokrotne łamanie Jej najwyższego prawa – Konstytucji i odbieranie nam wszystkim prawa do niezależnych sądów z niezawisłymi sędziami.

Jak Pan będzie z kolegą Michałem i szefem Piotrem zwalczał te przeróżne patologie to proszę nie zapomnieć o kilku sprawach, które warte są wyjaśnienia:

  • jak to było i jest z tym mieszkaniem wynajmowanym od miasta przez rzecznika Schaba?
  • jak to jest z tą przewlekłością stwierdzoną u zastępcy Lasoty?
  • i skąd hejterzy z KastaWatch znają dane osobowe sędziów, dokumenty z ms i skąd czerpią wiedzę o Pana zamierzaniach?

I koniecznie proszę opinię publiczną poinformować o wynikach swoich dociekań w powyższych sprawach.

Ale żeby nie kończyć na smutno. Postawa Głowy Państwa wobec sądów i sędziów zasługuje, co trzeba z ubolewaniem stwierdzić, na krytykę. Ale trzeba się liczyć z konsekwencjami takiej krytyki. Sędzia zastępca Radzik jest czujny i może zareagować. Widzę to tak:

Zastępca rzecznika:Skrytykował pan samego Prezydenta!

Nie krytykowałem Prezydenta.

Nie? A kogo?

Część reformy wymiaru sprawiedliwości, którą przedstawiał Prezydent.

Akurat tę część reformy, którą omawiał Prezydent!

No właśnie, na tym polega publiczna debata.

A dlaczego akurat reforma wymiaru sprawiedliwości?

A to już był wybór tematu przez samego Prezydenta

No, jak to było, od początku

No więc, postanowiłem uderzyć w te punkty wypowiedzi Prezydenta…

O, dobrze, że pan sędzia nazywa rzeczy po imieniu, a więc jednak to było uderzenie

To nie było uderzenie w sensie uderzenia, tylko uderzenie jako krytyka, w tekście

A w jakim celu?

W celu? W celu podważenia szkodliwych tez

A po co panu sędziemu to podważanie?

W celu obrony niezależności sądów

A po co panu ta niezależność? Mało panu popularności?

Okiem Sędziego
Okiem Sędziego
Głos przedstawiciela III władzy, sędziego praktyka z kilkunastoletnim doświadczeniem
Przejdź do oryginalnej publikacji