Nie mówię żeby od razu kara śmierci, ale jakaś kara musi być
Kara oczywiście dla tych, co przewodniczącego neo krs jego funkcji pozbawili. Czytając o zmiarach sędziego Mazura wzruszyłem się. Jest coś posągowego w postaci Leszka Mazura. Mnie osobiście ten skromny, acz niezłomny sędzia z Częstochowy, przywodzi na myśl czasy starożytnego Rzymu.
- polityczny desant atakuje SN
- izba dyscyplinarna bezprawnie działa
- zastępcy Radzik i Lasota po kraju hasają i sędziów zastraszają
- izba dyscyplinarna zawiesza Juszczyszyna
- WSW PK chce ścigać Tuleyę
- sędziom z Krakowa prokuratorzy z WSW PK każą się tłumaczyć z wydanych orzeczeń
- Bogdan Święczkowski poucza sędziów
a Leszek Mazur, jego rzecznik i reszta neo krs milczy dumnie jak zaklęci.
Aż odwołali samego Najbardziej Użytecznego Sędziego Bez Zdania Własnego. Skandal. Sędzia Mazur niczym Rzymianie zdaje się teraz krzyczeć: Res ad triarios venit! Eks-przewodniczący neo krs poczuł się niczym trzecia linia szyku legionu rzymskiego (w czasach republiki), z weteranów złożona i tylko w nadzwyczajnych sytuacjach wprowadzana do boju. Jak wielkie musi być bezprawie, skoro samego przewodniczącego rady odwołano!
Eks-szef szkodliwego gremium niczym Gajusz Juliusz przez wiele miesięcy z akceptacją patrzył jak członkowie neo krs i inni, na politykach zawieszeni, sędziowie zdawali się śpiewać radośnie, niczym w Lekcji historii klasycznej Jacka Kaczmarskiego:
Pozwól Ministrze, gdy zdobędziemy cały świat
Gwałcić, rabować, sycić wszelkie pożądania
Proste prośby prawników te same są od lat
A Leszek Mazur milcząc zabaw nie zabrania
Samym swym istnieniem neo krs gwałci każdego dnia Konstytucję RP. Desygnowanie na wolne miejsca w sądach osób z klucza politycznego i towarzyskiego jest zwykłym rabunkiem, zaś o zaspakajaniu pożądań, tych materialnych przynajmniej, wiele mogliby opowiedzieć panowie Drajewicz i Nawacki. I nie tylko o komisyjne diety chodzi. Oczywiście to nie sędzia Mazur powołał do do istnienia neo-krs i nie on mianował na prezesowskie fotele Dariusza z Warszawy, Macieja z Olsztyna i wielu innych. Ale to on właśnie przez długie lata świetnie się odnajdywał w tym patologicznym systemie stworzonym przez polityków. I sprawnie, niezwykle sprawnie i wytrwale kierował polityczną machiną bezprawnego działania Klubu Dyskusyjnego im Z. Ziobry.
Nie wolno żałować ani litować się nad człowiekiem, który świadomie, dobrowolnie i uporczywie wyrządził tyle zła naszemu Państwu i Wymiarowi Sprawiedliwości, dla którego wola polityczna była wszystkim, Konstytucja niczym.
Oburzenie, brak zgody na bezprawie – te emocje poczuł sędzia Mazur, dopiero, gdy jego samego odwołano z funkcji szefa neo krs. Nie wiadomo tylko o co tak naprawdę chodzi panu sędziemu. Z jednej strony chce zawiadamiać prokuraturę o bezprawnym pozbawieniu go fotela przewodniczącego, z drugiej zaś strony sam złożył rezygnację z tej funkcji. I jak się mają w tym wszystkim połapać dziarskie chłopaki z WSW PK?
A teraz…teraz Panie Leszku Mazur może Pan sobie tylko zanucić, niczym wokalistka T-raperów znad Wisły: