Dokąd idziesz Polsko ?

Pytają mnie przyjaciele i znajomi, skąd tyle smutku w moich ostatnich wpisach, dlaczego ucieczki szukam w pięknie sportu, w świecie książek, teatru, czy muzyki, skąd twierdzenie, że całe otoczenie wokół nas z dnia na dzień staje się, niestety, coraz mniej kulturalne, aby nie rzec, że wręcz niekulturalne. Drodzy moi, rozejrzyjcie się, otwórzcie oczy, natężcie słuch, a będziecie równie przybici jak ja.

Nie dalej jak wczoraj dwóch posłów ma prowadzić ze sobą dyskurs przedwyborczy, niech zresztą będzie, że tylko zwykłą rozmowę, na antenie telewizyjnej. I naprawdę niczego nie zmienia to, że jest to tzw. antena lokalna jednego z ośrodków. Do tego, że ta rozmowa bardziej przypomina przekrzykiwanie się, niż dowodzenie przeciwstawnych racji, zdążyłem już przyzwyczaić się przez ostatnie lata. Ale oto jeden z panów, chcąc aby „jego było na wierzchu” i aby bardziej przebiło się w odbiorze widzów, sięga po klasycznie merytoryczny argument i rzuca w kierunku adwersarza: „Jest pan po prostu chamem”. W pierwszym momencie sądziłem, że to jakieś zakłócenia na linii, a może jakaś „uszna fatamorgana”, w drugiej chwili pomyślałem, że poniosły go nerwy i zaraz za to przeprosi. Naiwny byłem jako to dziecię, bowiem owo opamiętanie się, na które bezrozumnie liczyłem, przejawiło się w kolejnej fazie argumentacji w słowach: „Chamie, mógłbyś w końcu zamknąć buzię i spokojnie posłuchać, co mają inni do powiedzenia”. Z przerażeniem dotarło do mnie, że ten kulturalny pan, uciekający się do takiej formy przekazu, pełni aktualnie funkcję wiceministra. I to w resorcie edukacji i nauki ! A jeszcze nie tak dawno był wręcz tejże edukacji i nauki ministrem !

I przypomniałem sobie fragment aktu fundacyjnego Akademii Zamojskiej: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. Nie dziwmy się zatem za bardzo temu, co słyszymy na ulicach, na boiskach, a nawet - niestety - w szkołach i na uczelniach.

Do młodych, ale i do starszych również, niech w tym kontekście przemówi pytanie, będące tytułem przeboju jednego z popularnych zespołów: „Dokąd idziesz Polsko” ?

Właśnie, dokąd my zmierzamy ?

Stanisław Zabłocki
Stanisław Zabłocki
sędzia Sądu Najwyższego w stanie spoczynku, w latach 1991–2014 członek Państwowej Komisji Wyborczej, w latach 2016–2020 prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Karną