6 wad nowej ustawy wyborczej.
*Ważny głos w polityka.pl*
Skoro z ustawy znikają gwarancje powszechności i równości, tym razem my, obywatele, zróbmy wszystko, by wybory w 2020 r. były im jak najbliższe. Własnym staraniem.
Nowa ustawa o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na prezydenta RP zarządzonych w 2020 r. (tzw. ustawa hybrydowa) została ostatecznie uchwalona, podpisana przez Andrzeja Dudę – i weszła w życie. Odbiliśmy się od więc wyborczego dna, które osiągnęliśmy 10 maja, gdy bez żadnego trybu zarządzone wybory po prostu się nie odbyły. Nadal jesteśmy jednak daleko od standardów w pełni powszechnych i równych wyborów. Najpoważniejsze wady świeżo przyjętej regulacji można sprowadzić do sześciu podstawowych, ale oczywiście niewypełniających katalogu defektów tej ustawy.
Najważniejsze zastrzeżenia
➡️Procedura wyborcza pozostaje z boku konstytucji;
➡️Doręczanie pakietów wyborczych, wskutek nieprzyjętej poprawki Senatu, ma odbywać się w sposób niegwarantujący powszechności i sprzyjający tzw. głosowaniu pluralnemu, w tym rodzinnemu;
➡️Głęboka nierówność między kandydatami „starymi” a „nowymi”;
➡️Marszałek Sejmu będzie miała za daleko idącą możliwość ingerencji w biegnący już kalendarz wyborczy na chwilę przed wyborami;
➡️Niereprezentatywne, zbyt małe obwodowe komisje wyborcze;
➡️Ustawowe odebranie prawa głosowania niektórym obywatelom przebywającym zagranicą.
*-*-*
✅Wnioski? Skoro państwo skapitulowało w zapewnianiu powszechnych i równych wyborów prezydenta w 2020 r. - nie poddawajmy się, nie rezygnujmy z wpływu na sprawy publiczne. Skorzystajmy z tych ułomnych możliwości, jakie daje nam państwo, bo innych nie będzie. Zadbajmy o to, by zagłosować i by nasz głos się liczył‼️