Poznajmy się, zrozummy się, polubmy się, działajmy razem.

W ostatnim czasie w okręgu łódzkim dużo się działo. Okazało się, że jest wiele tematów, w których, jako środowisko, mamy potrzebę wypowiedzieć się, pomimo, że z formalnego punktu widzenia nasz głos nie ma znaczenia nawet opiniodawczego. Mimo to uważamy, że mamy nie tylko prawo, ale i obowiązek wyrażać naszą opinię, zarówno zbiorowo (w tajnym i swobodnym głosowaniu nad uchwałami zgłaszanymi w ramach obrad organów samorządu sędziowskiego) jak i indywidualnie wypowiadając się na temat wymiaru sprawiedliwości publicznie, w prasie czy w Internecie. Pamiętamy, że nie wolno nam prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów, ale jesteśmy przekonani, że publiczna rozmowa o problemach wymiaru sprawiedliwości i jego pozycji ustrojowej nie ma takiego charakteru. Wręcz odwrotnie, jest konieczna po to, abyśmy dzisiaj wiedzieli co nawzajem myślimy, a w przyszłości zrobili z tego dobry użytek.

Inicjatywa założenia strony internetowej „Sędziowie Łódzcy” to pomysł grupy sędziów, którzy mają coś do powiedzenia oraz chcą wysłuchać innych.

Od grudnia 2015 wielu z nas patrzyło z troską na to co działo się wokół Trybunału Konstytucyjnego, jednak czerwona linia, została przekroczona w lipcu 2017 r., kiedy pojawił się projekt ustawy wysyłający wszystkich sędziów Sądu Najwyższego w przymusowy stan spoczynku. Nie można było już wówczas milcząco akceptować tego co się dzieje. Przed sądami w całej Polsce tworzyły się łańcuchy światła. Tysiące ludzi upominało się o wolne sądy. Jako sędziowie poczuliśmy, że jesteśmy tym ludziom coś winni, że powinniśmy jako środowisko zabrać głos. W sądzie okręgowym w Łodzi zaproponowaliśmy wyrazić to uchwałami, najpierw Zebrania, a potem Zgromadzenia sędziów. Wyniki głosowania i frekwencja przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Dlatego powstał pomysł strony internetowej, żeby w tej najprostszej i najszybszej formie wymienić się poglądami i pomysłami. Wierzymy w burzę mózgów i ścieranie się poglądów jako jedyną drogę do usprawnienia naszej pracy. W przeciwieństwie do obecnej ekipy w ministerstwie sprawiedliwości, jesteśmy przekonani, że głos sędziów orzekających co do tego jak zreformować wymiar sprawiedliwości jest bezcenny. Bardzo chcielibyśmy, aby czytali nas i pisali do nas sędziowie rejonowi. Wiemy, że macie dużo pracy i obowiązki rodzinne, ale na pewno łatwiej znaleźć czas na zajrzenie do Internetu niż przyjść na spotkanie. Napiszcie co ciekawego dzieje się w waszych sądach i jakie tematy Was interesują. Dołączcie do nas czynnie lub biernie. Bez Was nasza strona szybko umrze śmiercią naturalną.

Ewa Maciejewska
Ewa Maciejewska
sędzia Sądu Okręgowego w Łodzi