Stanowisko Zarządu Stowarzyszenia Sędziów THEMIS w sprawie postawienia zarzutów Rafałowi Maciejewskiemu

W związku z wydanym przez Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego Przemysława Radzika postanowieniem przedstawiającym zarzuty sędziemu Sądu Okręgowego w Łodzi Rafałowi Maciejewskiemu, Zarząd Stowarzyszenia Sędziów THEMIS wyraża pełną solidarność z szykanowanym sędzią. Sędziemu Maciejewskiemu zarzuca się między innymi przekazanie do publicznej wiadomości informacji o sytuacji kadrowej i funkcjonowaniu jednego z wydziałów sądu oraz odmowę wykonywania wbrew jego woli czynności sędziego funkcyjnego.

Informujemy Pana Radzika, że rolą sędziów jest również komunikowanie się ze społeczeństwem i informowanie opinii publicznej o fatalnej sytuacji, wywołanej przez władzę wykonawczą, która niszczy prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, co bezpośrednio uderza w obywateli. Należy skończyć z milczeniem, które wywołuje nieuzasadnione ataki na samych sędziów. Zwracamy uwagę, że swój artykuł sędzia opublikował po bezskutecznym wyczerpaniu drogi służbowej, a jego treść nie pozwalała osobom postronnym na ustalenie konkretnego wydziału, którego dotyczył. Sędziowie nie ponoszą odpowiedzialności za fatalną organizację pracy i braki kadrowe wywołane nieudolnością urzędników ministerstwa.

Przymusowe narzucanie sędziemu stanowiska funkcyjnego, czy wykonywania czynności funkcyjnych jest bezprawne. Sędzia ma pełne prawo odmówić podjęcia działań, które w błędnie tworzonym systemie nie dają mu realnych możliwości prawidłowego wykonywania funkcji, gdyż nie może firmować własną osobą systemu który zmierza do dezorganizacji pracy sądu czy wydziału.

Zarząd Stowarzyszenia wzywa wszystkich sędziów do wspierania szykanowanych sędziów, w tym Pana Sędziego Rafała Maciejewskiego. Wsparcie takich sędziów jest naszym moralnym obowiązkiem wobec społeczeństwa i stanowi tamę dla niszczenia państwa prawa, które ma być zastąpione przez państwo policyjne, zastraszające sędziów, a także obywateli ceniących wolność i szanujących demokrację.

Kolejne działania centralnych rzeczników dyscyplinarnych stanowią dalsza kompromitację tych osób i przynoszą wstyd całemu sędziowskiemu środowisku. Rzecznicy ci, wynagradzani stanowiskami i dodatkami przez Ministra Sprawiedliwości, stali się jego „zbrojnym ramieniem”, próbując niszczyć niezawisłych sędziów. Działania te przynoszą przeciwny skutek, gdyż konsolidują środowisko nie tylko sędziów, ale wszystkich prawników w Polsce.

W sytuacji gdy Trybunał Konstytucyjny nie funkcjonuje należycie, sędziowie nie powinni przyjmować stanowisk których jedynym celem jest dławienie niezawisłości sędziowskiej, a jeśli już je objęli powinni zachowywać się zgodnie z najwyższym prawem jakim jest Konstytucja oraz zasadami etyki sędziowskiej. Jedynym honorowym zachowaniem, jakie mogą obecnie podjąć rzecznicy, jest podanie się do dymisji.

Podkreślić także należy, że centralni rzecznicy dyscyplinarni są powołani przez Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego, który sformował także składy sądów dyscyplinarnych I instancji, a obsadzona przez osoby z nim powiązane i upolityczniona tzw. neo KRS, obsadziła Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, która jest drugą instancją dyscyplinarną. Taka konstrukcja jest sprzeczna z konstytucyjną zasadą odrębności władzy sądowniczej i narusza prawo unijne, które gwarantuje każdemu sędziemu europejskiemu niezawisłość i brak instytucjonalnego podporządkowania władzy wykonawczej.