Uchwała 6/17 Stałego Prezydium Forum Współpracy Sędziów nr 6/2017 z dnia 19.12.2017 r. w sprawie ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i o Sądzie Najwyższym

Przy powołaniu na stanowisko sędziego składaliśmy ślubowanie wobec Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej według roty:

„Ślubuję uroczyście jako sędzia sądu powszechnego służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, stać na straży prawa, obowiązki sędziego wypełniać sumiennie, sprawiedliwość wymierzać zgodnie z przepisami prawa, bezstronnie według mego sumienia, dochować tajemnicy prawnie chronionej, a w postępowaniu kierować się zasadami godności i uczciwości.”

Przyjęte przez Sejm i Senat i przedłożone Panu Prezydentowi do podpisu ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i o Sądzie Najwyższym, w wielu rozwiązaniach sprzeczne z Konstytucją, burzą ustawowe gwarancje niezawisłości sędziów i niezależności sądów, co może prowadzić do tego, że obywatel może zostać pozbawiony prawa do rozpoznania sprawy przez niezależny i bezstronny sąd.

Jako sędziowie, członkowie Stałego Prezydium Forum Współpracy Sędziów zapewniamy, że niezależnie od decyzji Pana Prezydenta w sprawie ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i o Sądzie Najwyższym, zawsze będziemy respektować wszystkie wartości wymienione w rocie złożonego przez nas ślubowania.

Pamiętamy wypowiadane przez Pana Prezydenta przed Zgromadzeniem Narodowym słowa przysięgi:

“Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem” i dodanie “Tak mi dopomóż Bóg”.

Chcielibyśmy, aby w tak ważnym dla Rzeczypospolitej czasie, Pan Prezydent, znalazł siłę i dochował wierności postanowieniom Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Naszym zdaniem, dobro Ojczyzny i pomyślność wszystkich obywateli nakazują zawetowanie wadliwych ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i o Sądzie Najwyższym. Ponad tymi wartościami nie może stać dobro jednej grupy obywateli, ani żadna umowa polityczna.